Dramaturgi ciąg dalszy (jak widać powyżej XD). Tak jak obiecywałam dalsza część recenzji pokazów HC, jednak ograniczona do pokazów wielkich mistrzów lub tych bardziej interesujących (podarowałam sobie kilka bardziej dizwacznych, a nic nie wnoszących):
Stephane Rolland - niezła kolekcja pełna upięć i drapowań. Gra z minimalizmem, detalem. Trochę przerysowanych, poza sylwetkę, kształtów. Ale też dużo klasycznych sukien z lekkim trenem, typowo eventowych. Drażni lekka niespójność - od solidnych mono kolorów, poprzez kryształki aż do cieniowanych - zbyt duża ilość róznych faktur i tkanin.
Jean Paul Gaultier - jak zwykle trzyma poziom. Doskonałe zdolności krawieckie przekejawiły się w ukochanych przez niego różnych garniturach. Jeśli chodzi o modelki to często Gaultier zaprasza na swoje pokazy osobistości świata mody, mediów lub muzyki. W różnym wieku, różnych gabarytów. W tym roku doszedł do tego model/modelka Andriej Peijc
która szturmem zdobywa łamy pisemek branżowych swoją transseksualnością.
Bouchra Jarrar - cos innego niż cała reszta. Mniej sukien balowych/wyjściowych. Więcej "męskiego" krawiectwa, asymetrii. Ładna spójna kolekcja, gładkie przejście od dziennych do wieczorowych/koktaliowych propozycji.
Valentino - nudy. Kolejny sezon pełen znanych nam juz falban i wariacji na temat kokard. Jednocześnie zalew niby hippi sukienek, ale całkiem bez wyrazu. Firmowa czerwień Valentino jakby wciśnięta na siłę. Naprawdę, nie wiem o co chodzi projektantom tej marki. (dodatkowo zniechęcił mnie okropny, jakby chory, makijaż)
Ps. Gorąca plotka z pokazów - Carine Roitfeld nie była obecna na pokazach, ani w pierwszym ani w żadnym innym rzędzie. Pojawiła się za to na kolacji gdzie widziano ją rozmawiającą z głównym projektantem Balenciagi.
Dlaczego to takie ciekawe? Otóż ta dwójka od marca 2010r. była pokłócona, Vogue Paris miało zakaz wstępu na pokazy marki, która jednocześnie zrezygnowała z wykupu reklam w tym piśmie. Czyżby pogodzenie miało zaowocować bliższą współpracą i nowym priejktem byłej naczelnej Vogue Paris? Czas pokaże.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz