JOANNA OPARCIK - STYLISTKA

ZAPRASZAM DO POLUBIENIA MOJEJ STRONY - TWOJA STYLISTKA

sobota, 29 stycznia 2011

Walka Tytanów cz. 2 - Pokazy Haute Couture Spring 2011


Dramaturgi ciąg dalszy (jak widać powyżej XD). Tak jak obiecywałam dalsza część recenzji pokazów HC, jednak ograniczona do pokazów wielkich mistrzów lub tych bardziej interesujących (podarowałam sobie kilka bardziej dizwacznych, a nic nie wnoszących):


Stephane Rolland - niezła kolekcja pełna upięć i drapowań. Gra z minimalizmem, detalem. Trochę przerysowanych, poza sylwetkę, kształtów. Ale też dużo klasycznych sukien z lekkim trenem, typowo eventowych. Drażni lekka niespójność - od solidnych mono kolorów, poprzez kryształki aż do cieniowanych - zbyt duża ilość róznych faktur i tkanin. 



Jean Paul Gaultier - jak zwykle trzyma poziom. Doskonałe zdolności krawieckie przekejawiły się w ukochanych przez niego różnych garniturach. Jeśli chodzi o modelki to często Gaultier zaprasza na swoje pokazy osobistości świata mody, mediów lub muzyki. W różnym wieku, różnych gabarytów. W tym roku doszedł do tego model/modelka Andriej Peijc

 która szturmem zdobywa łamy pisemek branżowych swoją transseksualnością. 


Bouchra Jarrar - cos innego niż cała reszta. Mniej sukien balowych/wyjściowych. Więcej "męskiego" krawiectwa, asymetrii. Ładna spójna kolekcja, gładkie przejście od dziennych do wieczorowych/koktaliowych propozycji. 

Valentino - nudy. Kolejny sezon pełen znanych nam juz falban i wariacji na temat kokard. Jednocześnie zalew niby hippi sukienek, ale całkiem bez wyrazu. Firmowa czerwień Valentino jakby wciśnięta na siłę. Naprawdę, nie wiem o co chodzi projektantom tej marki. (dodatkowo zniechęcił mnie okropny, jakby chory, makijaż)

Ps. Gorąca plotka z pokazów - Carine Roitfeld nie była obecna na pokazach, ani w pierwszym ani w żadnym innym rzędzie. Pojawiła się za to na kolacji gdzie widziano ją rozmawiającą z głównym projektantem Balenciagi.

Dlaczego to takie ciekawe? Otóż ta dwójka od marca 2010r. była pokłócona, Vogue Paris miało zakaz wstępu na pokazy marki, która jednocześnie zrezygnowała z wykupu reklam w tym piśmie. Czyżby pogodzenie miało zaowocować bliższą współpracą i nowym priejktem byłej naczelnej Vogue Paris? Czas pokaże.

środa, 26 stycznia 2011

Walka Tytanów - Pokazy Haute Couture Spring 2011


Nie będzie to relacja z pola walki (chociaż...), ani informacja prasowa na temat żmudnych zmagań naszych szczypiornistów w Mistrzostwach Świata.

 Jeśli bowiem mówię o Tytanach, to chodzi mi o tytanów pracy i talentu. Najlepszych z najlepszych. Krawców Haute Couture.

Ja tu sobie pisu pisu do nowego Lounge (na który zapraszam gdzieś w połowie Lutego), a tu pokazy Couture w pełni!

Cóż czas pokajać się i przeprosić. A więc zarzucam oczkiem co tam:

Chanel - jak zwykle chciałoby się rzecz. W tym roku Karl znowu zapchał wybieg czymś co nie do końca wygląda jak couture. Wcale nie wymagam wielkich sukien jako symbolu HC, ale to jest chyba lekka przesada XD 


Givenchy - wspaniała, wspaniała kolekcja. Piękna inspiracja japońskimi klimatami, samurajami. Jednak kiedy zostawimy te orginalne nakrycia głowy zostają delikatne sukienki z drobiazgowym detalem. Każdą z nich przyjełabym z otwartymi ramionami. 


Alexis Mabille - ładna kolekcja. I w sumie tylko tyle można powiedzieć. Inspiracje poprzednimi kolekcjami Chanel i przede wszystkim bardzo duże "sycylijskimi" Dolce&Gabanna sprawia, że wydaje się jakbysmy wszystko to już widzieli. 

Armani Prive - na pewno ma swoich fanów, ale nie podoba mi się kierunek jaki obrała marka. Niby to wszystko takie ładniutkie i sprytnie pocięte, ale jakoś mi tak tanio wygląda. Nie wiem, może to kwestia materiałów? Nigdy nie byłam fanką metalicznych tkanin. Jedynie co mi sie podoba to kosmiczne kapelutki 

Christian Dior - eh eh Galiano. Co można powiedzieć? Znane już kształty, wielka inspiracją New Lookiem, japonistyką, gejszami, pin-up girls. Wszystko to znane i ograne, ale on robi to z takim urokiem, że wybaczam. A sukienki jak zwykle piękne. 

Elle Saab - klasyk jesli chodzi o kreacje na czerwony dywan. Dla niektórych pachnie komercją, ja doceniam jego niezawodność. W tym sezonie HC Saab proponuje dużo kwiatowych wzorów z koronki i upiętych tkanin. Dużo przeźroczystyości. Subtelne, przydymione kolory. 

Jak na dzis tyle, a już nie długo Jean Paul Gaultier i inni giganci. Stay tune!

niedziela, 23 stycznia 2011

Prawdziwi mężczyźni nie boją się różu



Marzy mi się dzień kiedy na polskich ulicach będą mężczyźni ubierający się z równą odwagą, luzem i poczuciem humoru. 


zdj.tfs.com, style.com

środa, 19 stycznia 2011

poniedziałek, 17 stycznia 2011

Czerwony Dywan: Moda na Złotych Globach 2011


Oto nadszedł ten czas - blichtr, nagrody, czerwony dywan. Zobaczmy co też tam się nam zrodziło (uwaga: długi post):

^Guy Pierce - nic specjalnego, ale te okularki sa boskie (a z taką prezencją równie dobrze może nosić worek na śmieci z napisem Ferragamo albo Zegna dla zmyłki) ;)


Ryan Gosling ( jak juz wiadomo mój ulubieniec ) - jak zwykle doskonale skrojony welurowy garnitur od Ferragamo, razem z butami tej samej firmy. Koszula od Lanvin z perłowymi guzikami.Muszka Hugo Boss.
Klasyka ale jednak dla ryzykanta - welur, perłowe elementy. Nie każdy ma do tego...odwagę.


Olivia Wilde - niby beza ale nie do końca. Prostota na sterydach. Podoba mi się, że sukienka od firmy Marchesa wygląda trochę jak rozgwieźdzone czarne niebo. Złagodzić ten wizerunek pomaga też na pewno prosta fryzura i makijaz inspirowany latami 60.


Emma Stone - najpierw pozbyła się rudego koloru włosów, a później swojego dotychczasowego stylu. Tu postawiła na minimalizm Francisco Costy, w sukience Calvina Kleina. Mocny color i zaskakujący tył dodają smaczku. Jedyny minus to okropna sztuczna opalenizna.


Leighton Meester - nie pierwszy raz pojawia się w czymś wyjątkowym. W tamtym roku stawiała na awangarde (w związku z próbą podjęcia kariery piosenkarskiej), natomiast 2011 zaczeła od "miękkiego" looku z sukienką Burberry. Malutka torebka stylizowana na  art deco to LV.
Dla niektórych może się wydawać bezbarwny, ale gdy spojrzymy bliżej na szczegóły strój przestanie być tak grzeczny. Choć przydałby sie mocny element np. szminka (może fuksja od wiosennego Fendi?) albo paznokcie. S.Johansson powinna się od niej uczyć.


Robert Pattison - młoda gwiazdka wie o co chodzi w modzie męskiej. Tu wybrał klasyczny, wręcz tradycyjny look, ale ożywił go kolorem. Głęboki granat garnituru Gucci jest miłym odstępstwem od Wielkiej Czerni męskich strojów. 


Claire Danes - kolejna minimalistyczna stylizacja w sukience Calvina Kleina. Piękna, różowa sukienka na sportowej sylwetce Claire szlachetnieje i dodaje kobiecości. Bransoleta jako jedyny element dekoracyjny ostatecznie podkreśla prosty styl.



Sandra Bullock - Piękna sukienka Jenny Packham. Gdyby tylko nie ta głowa to byłoby super. Ciężka grzywka odciąga uwagę od stylizacji - miało być młodziezowo, ale niezbyt wyszło.


INNI:

Ogólnie można zauwazyć tendencję do kilku kolorów - beż/cielisty, często w skomplikowanych krojach co pozwala uniknąć bladego efektu; ciemna, nasycona zieleń/szmaragd, która pasuje do wiekszości kobiet, daje podobny efekt jak czerwona sukienka; pastelowe odcienie brzoskwini, koralu i błękitu - styliści hollywood sygnalizują co będziemy nosić wiosną. Lekcja odrobiona. 
Warto też zwrócić uwagę na mode męska podczas gali - wiele pięknych garniturów, wąska linia nogawki i taka tez marynarka to silny trend panujący od kilku sezonów. Wielu panów wybrało muszkę zamiast standardowego krawata. Ryzykowne, ale w większości przypadków wykonane poprawnie. Bez efektu clowna.

Nie wspomniałam o ewidentnych wpadkach - okazuje się, że nie zawsze stylista jest twoim przyjacielem. Polecam : Christina Hendriks z Mad Men - wielki kwiat wygląda jakby chciał jej pożreć głowę; Michelle Williams - świetna aktorka ale sukienka Valentino (o zgrozo)całą w stokrotkach(?!) to chyba przesada XD; Tilda Swinton - wielkie, wielkie rozczarowanie. Liczyłam na wspaniałą suknię a wyszedł szkolny zestaw pielęgniarki. O reszcie nawet nie warto wspominać.

zdj. style.com, tfs.com, getty.com, justjared.com

niedziela, 16 stycznia 2011

Inspiracja: Marina Perez by Xevi Muntane


Marina Perez jest moim zdaniem jedną z bardziej niedocenionych modelek - uwielbiam jej twarz i sposób w jaki zaznacza swoją obecność na zdjęciach. Potrafi być delikatna, ale częsciej jest twarda. Czasem smutna czy wręcz depresyjna. Zapewne pasuje do takiego profilu dzięki gęstym brwiom i pięknie wykrojonej szczęce.
Jest w niej coś ascetycznego, w stylu Joanny D'ark.




zdj. tfs.com

piątek, 14 stycznia 2011

Look dnia - Kirsten Dunst w skórze i baletkach Chloe


Coś czuje, że szykuje nam się nowy bucik must-have. Dunst, Kruger - kilka fashionistek już ma delikatne, skórtkowe baletki CHLOE
Urocze wycięcia, nawiązujące do słynnego garnituru z szortami, sprawia, że te w sumie klasyczne baletki nabierają figlarnego wydzwięku. Bardzo w stylu Lolity Anno Domini 2011


zdj. net-a-porter.com, tfs.com

Obsession Du Jour # 3 - Sukienka



Galaktyczna kolekcja Christophera Kane'a. Kosmiczna.


zdj. net-a-porter.com

czwartek, 13 stycznia 2011

Daisy Eau So Fresh by Juergen Teller




Po raz kolejny Juergen Teller kolaboruje z Marc Jacobem przy reklamie Daisy. Typowa dla serii, lecz nadal urocza. Sensualna.



zdj:fgr.com

Wiosna w H&M...Lutym



Kontynuując myśl globalnej mody i fast fashion - na prasowych stronach H&M już wiosna.


Kilka perełek (i kilka wpadek, ale przeciez dziś nie o tym), choć jak co roku, wiekszość zapewnie dostępna tylko w sklepach z działem Trend ( fenks gad, że w Krakowie jest XD). Ołówek w dłoń!






Sukienka #1 - na nią będę polować.
Różowe, koronkowe szorty plus taka sama góra zbytnio trącą słynnym zestawem Chloe, ale marce H&M, która istnieje dzięki kopiom chyba to jakoś wybacze. 
Paskowany strój - świetnie będzie wyglądał jako body. Dodaj męską marynarkę i w drogę.
Ostatnia, składana torba jest z działu męskiego i tu uwaga do kobiet - jeśli jeszcze dotąd nie odkryłyście tego działu to polecam, wiele świetnych toreb, koszul, swetrów i dodatków.


PS. Kolejne elementy z kolekcji wiosennej niedługo...keep in touch!


zdj. hm.com